Saturday, 29 April 2017

Recenzja paletek od SLEEK COSMETICS

Recenzja paletek od SLEEK COSMETICS


Cześć kochane!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja paletek do oczy i policzków od sleeka. Dostałam obydwie paletki z glossybox i postanowiłam ze zrobię pierwszego posta z recenzja własnie o tych paletkach. Dozo z Was mnie sie pytało na isntagramie którą ja uwielbiam i polecam. Zapraszam do lektury :)





Pierwsza paletka będzie "Dancing Til Dusk 027" posiada ona cztery kolory do oczu i dwa róże. Cienie z tej paletki są bardzo podobne do bestsellerowej palety Au Naturel. Na zdjęciu widać dwa jasne bezowe i dwa ciemniejsze odcienie brązu. W rzeczywistości jest inaczej. Jeśli chodzi o jaśniejsze (ten na dole i pierwszy) cienie jak dla mnie jest to bezowy( matowy i jego forma jest sucha dlatego jest ciężko z nim pracować) i brązowy lekko wpadający w róż z drobinkami. Natomiast ciemniejsze (trzeci z góry i czwarty) jeden ciemny brąz z drobinkami a drugi tez brązowy ale wpada delikatnie w fiolet( matowy i również jest ciężko z nim pracować).Róże- jeden jest typowy róż z drobinkami( bardzo na pigmentowany, drugi z dołu) a drugi pomarańczowy ( jego konsystencja jest sucha ale łatwo się z nim pracuje, drugi z góry).Wszystkie cienie utrzymują się okey na powiece i nie zbierają się w kącikach. Super się blenduja, ale ten brązowy wpadający w fiolet jest suchy i ciężko się blenduje. Taki mały minus.Z rożnami bardzo łatwo można pracować, nadają się również jako cienie do oczu.Pigmentacja jest dobra. 



Czarne opakowanie zamykanie na magnez.Idealnie nadaje się do torebki lub na wyjazdy. Do paletek dołączone są dwa pędzelki; jeden do powiek( pacynka) a drugi do różów ale oba te pędzle się nie nadają. Doze lusterko. Cena waha się od 11zl do 40zl. Najlepsza cena @ekobieca.pl 11,50zl. Ocena 7/10 





Przejdźmy do drugiej paletki która nazywa się "A Midsummer's Dream 031" i ona również posiada cztery kolory do powiek i dwa róże. Dwa jasne cienie to biały i jasny szary (obydwa matowe ale ich forma jest sucha i nie da rady się z nimi pracować jak i nie są na pigmentowane, pierwszy praktycznie nie widoczny i drugi).Jest brązowy delikatnie wpadający w fiolet ale w chłodnym odcieniu (matowy, trzeci z góry).I nie mogło zabraknąć cienia z drobinkami: jest to brązowy wpadający w czerwony ciemny( drugi z dołu). Róże- koralowy z drobinkami(mój ulubiony,ostatni) i pomarańczowy matowy (trzeci od dołu). Wszystkie cienie utrzymują się dobrze chociaż nie są aż tak na pigmentowane (jak w pierwszej paletce). Z różami bardzo dobrze się pracuje. Ocena 8/10 ponieważ zakochałam się w koralowym różu, który przypomina mi mój stary róż z oliflame. Koszt takiej paletki na @kobieca 39,99zl.



Moja ulubiona paletka jest na pewno "A midsummmer's dream 031" i polecam do wypróbowania jednej z tych dwóch :) Mam nadzieje ze post eis podobał jak tak to zostaw komentarz:) A Wy posiadacie któraś z nich albo inne paletki które są warte przetestowania ? Buziaki 

Zapraszam na mojego Instagram pokazuje ta moje makijaże :)

No comments:

Post a Comment